Fanon Totalnej Porażki

Na tej wiki głównie przechowujemy stare fikcje pisane przez użytkowników. Jeśli któryś z nich przebywa na innych wiki, a nie chciałby, żeby one były dostępne na stronie, prosimy o kontakt z admininistratorami wiki w celu ich usunięcia.

CZYTAJ WIĘCEJ

Fanon Totalnej Porażki
Advertisement

Czołowka***


Chris: Kurde, wena na zadania mi się kończy.

Pink: Łiii!

JJ: A co się za tym ciągnie?

Chris: Że dziś będzie TOOOOOTALNIIEEEEEEE Ekstremalne zadanie.

Marta: Zajebiście.

Iss: Zawsze taka szczera jesteś?

Marta: Zajebiście szczera.

Iss: Dzięki za info.

Marta: Nie ma za co.

Karo: Dziś czas na........

Pink: Niespodzianka!!!! Ale fajnie!

Karo: Zupke Chińską!

Claudia: Nie macie wody?

Pink: Makaron sam tez jest dobry!

Karo: Jak chipsy!

Pink i Karo: *jedzą zupke Chińską*

Chris: Dziś popływacie na łódkach wikingów!

Wnuk: Interesujące!

Chris: Ale nie na wodzie!

Claudia: Na makaronie?

Chris: Nie! Zobaczycie!


Stodoła:

Motys: Co to ma być?

Chris: Mutanci zapraszam na statek!

Iss: Będziemy pierwszi! Loserzy!

Wnuka: Haha!

Mutanci: *siadaja na ławkach na statku*

Chris: Chefie, zaczynaj!

Chef: *pociągnął dźwignie*

Statek zaczął się telepac i mutanci powoli zaczeli z niego wypadac!

Motyś: *spadł w piach* Ble!

Iss: *trzyma się masztu*


Przed stodoła:

Pink: Zupka była pyszna!

Karo: Sie ma sie ma!

JJ: Co oni tak wrzeszcza?


Stodoła:

Iss: *jako ostatnia spada z statku prosto na Motyśia*

Motyś: Mój kręgosłup!

Iss: Miękkie lądowanie!

Wnuk: Farciara!

Chris: Wasz czas to 15 sekund.


Chris: Heroski proszone do stodoły.

Heroski: *wchodza*

Marta: Ale bajery!

Karo: Ogromny.

Chris: Zapraszam panie na statek.

Heroski: *wchodza i stają przy poręczach*

Pink: Co to ma być? Zaraz coś wyjdzie z piasku?

Karo: Mam chorobe lokomocyjna!

Chris: Chefie, teraz.

Chef: *ciągnie za dźwignie, statek ledwo zaczął się trząść a Heroski już leżały w piasku*

Chris: Niema to jak sekunda.

Claudia: Porażka!


Chris: Kolej Tytanów!

jj: Jak prawdziwy!

Chris: Wsiadajcie! Czas antenowy leci!

Koniu: Spokojnie, jest nasz 3!

Justtin: Formalnie 4. Jeszcze Wi$nia.

Chris: Formalnie, czy nie. Wsiadaj.

Wsiedli.

Justtin: Noga mi utkneła! Help dla życia bez tytoniu!

JJ: Tu jest dżdżownica!

Koniu: Fajnie.

Chris: Chefie!

Chef: *ciągnie za dźwignie, Koniu po 4 sekundach wyleciał i wpadł prosto w murek, po 12 JJ wypadł i wpadł twarzą w piasek, a po 67 sekundach Justtin się zeżygał.

Chris: Brawo 67 sekund wytrzymaliście!


Przed stodołą:

Chris: Najlepsi okazali się Tytani! 67 sekund! Najgorsze bo aż sekunde utrzymały się Heroski!.

Claudia: Ceremonia?

Chris: To dopiero pierwsze wyzwanie! Tytani dostają odnas sprawny kajak i wiosła. Mutanci sprawny kajak. Heroski rozwalony kajak.

Karo: Super!

JJ: Rządzimy!

Chris: Będziecie zjeżdżać z Olimpu w kajakach! Macie 30 sekund na usadowienie się w nich!


Po 30 sekundach:

Karo: Kathy weż swoja dupe z moich kolan!

Kathy: Nie moge!

Chris: Ruszajcie!

Claudia: Odepchnij nas Pink!

JJ: *odepchnął Tytanów wiosłem i ruszyli zajebiaszczo szybko w dół*

Pink: Nie bo mi w paznokcie piach wejdzie!

Wnuk: Motyś piernij!

Motyś: *piernął i kajak Mutantów ruszył*

Marta: Jesteśmy ostatnie!

Tamte kajaki są prawie na samym dole.


Ann: *wysiada i popycha kajak*

Karo: Nie! Rozbijemy się!

Marta: *piszczy*

Kathy: *ryczy wraz z Karo*

Pink: Moja fryzura!

Przypadkiem ich kajak trafił w drzewo.

Claudia: Moja głowa.!

Marta: Moja dupa!

Karo: Moja torba!

Pink: Moja fryzura!

Kathy: Moje oko?


Chris: Heroski wracajcie! Zagłosujecie na kogoś kto ma z was wylecieć! Jako jedyne nie dotarłyście na mete!


Głosowanie:

Pink i Karo: Brzydko położyła pupcie na kolana Karo! Głosujemy na Kathy!

Kathy: Ann! Zepchała nas daleko!


Ceremonia:

Chris: Karo i Pink, jestecie bezpieczne!

Karo: Ja wiem kto dziś wyleci! Czytałam w Bravo!

Chris: Ta jasne. Mam tu tez winogron dla Marty!

Marta: O ale bajerek!

Chris: Naćpałaś się czy coś?

Marta: Już powiedzieć nic nie można?

Chris: Eh...Claudia bezpieczna! Ann czy Kathy?

....

....


....

....

....

...

Chris: Kathy zostajesz w grze!

Kathy: Dzięki!

Ann: My się jeszcze zobaczymy! ARRRR!

Chris: Napewno, to na tyle w Herosach Totalnej Porażki!

Advertisement